Ta strona służy gromadzeniu pomysłów dotyczących różnej formie wprowadzania w życie e-biznes'u, które można by zastosować i udoskonalić w kontakcie z czytelnikami tego bloga. Jeżeli chcesz, aby ta strona była na bieżąco aktualizowana proszę o zapoznanie się z jedną z trzech reklam zamieszczonych na tym blogu oraz dopisz swój komentarz do konkretnych postów w celu rozwinięcia dla pozostałych czytelników.


piątek, 20 maja 2011

Leniwo każdy pracuje, gdy pożytku mało czuje.

Słyszeliście już pewnie nie raz, że lista adresowa, to podstawa Waszego biznesu. To jest niby takie proste. Każdy o tym wie, a paradoksem jest to, że tylko 5% ludzi robi wszystko, żeby ta ich lista była jak największa… Skąd to się bierze, że niby coś jest dla nas oczywiste, wiemy o tym, a jednak tego nie robimy? O co tu chodzi? Macie jakiś pomysł? Żyjemy w erze informatycznej, gdzie towarem jest informacja. Wszyscy specjaliści internetowego marketingu wiedzą niewiele więcej od Ciebie, dasz wiarę? Tak dobrze czytasz, wiedzą, może są tylko jeden krok dalej od Ciebie. Widzisz tylko jeden krok, a jak wiele to zmienia. Oni zarabiają krocie, kiedy Ty nie możesz związać końca z końcem. Wiesz dlaczego? Odpowiedź jest prosta : oni wiedzą i działają!! A Ty tylko wiesz albo twierdzisz, że wiesz… Jak to mówią diabeł tkwi w szczegółach prawda? To właśnie ten szczegół, czyli podjęcie działania różni przegranych od wygranych. Ludzi wygrani pozyskaną wiedzę od razu wcielają w życie, natomiast przegrani ciągle się „przypatrują”, bo myślą, że jeszcze wszystkiego nie wiedzą… I wiecie co? Mają rację. Ani Wy ani ja nigdy nie będziemy wiedzieli wszystkiego. Ale wiecie co? To jest nieistotne! Ważne jest, abyście każdą nową myśl, każde nowe spostrzeżenie, technikę wprowadzali w życie. Może nie da Wam to takiego efektu, o jakim marzycie, ale na pewno będzie to materiał do głębszej analizy. Pomyślcie, czy mądre byłoby stwierdzenie, że nie wejdziecie do basenu dopóki nie nauczycie się pływać? Raczej totalna głupota, zgadza się? Tak samo jest w przypadku Waszego startu w biznesie internetowym bądź MLM… Ja w październiku zeszłego roku zacząłem działać w Internecie, bo wiem, że jest to potężna dźwignia, której nic nie jest w stanie zastąpić. Możecie dotrzeć swoją propozycją biznesową do tysięcy ludzi w jednym momencie…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz